793321000 kontakt@kivo.pl

Aneto, to jak Twoja szkoła się rozwija oraz działa w social mediach, to zdecydowanie kawał dobrej roboty. Wiem, że razem z mężem wspólnie pracujecie i dbacie o stały rozwój szkoły. Cieszę się, że podzielisz się z naszymi czytelnikami swoimi przemyśleniami na temat prowadzenie dochodowej szkoły językowej. 

Jakie kompetencje są niezbędne u właścicieli szkół, aby ich firmy nie były samozatrudnieniem, tylko skalującym się biznesem?

Myślę, że na pierwszym miejscu wymieniłabym wiarę w powodzenie projektu, determinację oraz charyzmę.

Za każdym biznesem kryje się paraliżujące widmo porażki. Jeśli jednak nasze działania będą poparte gruntowną wiedzą, pozwoli to zminimalizować ryzyko i na końcu nasz plan zostanie zrealizowany. Oczywiście w prowadzeniu firmy zdarzają się stresujące sytuacje, które staramy się pokonać. Pomagają mi w tym wiara i chęci, że się uda mimo chwilowych trudności.

Drugą cechą, którą wymieniłam jako ważną dla mnie, jest determinacja – niezbędna w odniesieniu sukcesu. Moim zdaniem osoba, która jest zdeterminowana, sprosta wielu wyzwaniom, nie podda się z byle powodu, a tym samym nie porzuci swoich marzeń o biznesie. Uważam, że konsekwencja musi wypływać z naszego wnętrza. Jeśli więc mocno czegoś chcesz, to w końcu to osiągniesz.

Charyzma – trzecia wymieniona przeze mnie cecha. Uważam, że jeśli ją masz, to prawdopodobnie jesteś również osobą pomysłową, energiczną oraz odważną. Swoją osobowością jesteś w stanie poderwać np. swoich współpracowników do działania, do szybkiej realizacji zadań.

Czy uważasz, że działanie szkół w mediach społecznościowych, to obecnie konieczność w kontekście pozyskiwania klientów, czy raczej chwilowy trend?

Działanie w mediach społecznościowych to absolutna konieczność. Rozmawiając z naszymi klientami, bardzo często zadaję im pytanie „Skąd dowiedzieli się Państwo o naszej placówce?”. W odpowiedzi zawsze słyszę: „z mediów społecznościowych” lub „z polecenia”, co jest dla nas równie ważne. Jednak zdobycie rozpoznawalności marki powinno być głównym celem marketingowym szkoły. Dzięki mediom nasi klienci mogą mieć niejako wgląd w to, co się dzieje w szkole, mogą poczuć naszą niepowtarzalną atmosferę. Muszę w tym miejscu przyznać, że dzięki mediom społecznościowym klienci mogą porównywać placówki. Wielokrotnie klienci wspominali nam o tym, że jesteśmy kopiowani przez konkurencję. Uważam jednak, że jest to najwyższa forma uznania i pochwały. Skoro tak się dzieje, to znaczy, że jesteśmy po prostu rewelacyjni w swoim fachu.

Jakie były Twoje kroki milowe w kontekście rozwoju szkoły. Co zrobiłaś, a może coś zmieniłaś?

Niewątpliwie moim krokiem milowym było zatrudnienie pierwszej osoby. Najtrudniejsze było dla mnie zaufanie, że ktoś inny również dobrze poprowadzi zajęcia. Jak się potem okazało, moje obawy były niesłuszne.

Czy metody budowania zespołu i zarządzania kadrą zmieniły się od czasów, kiedy zatrudniłaś pierwszą osobę? Na jakim etapie rozwoju szkoły postanowiłaś zatrudnić pierwszego pracownika?

Pierwszego pracownika zatrudniłam, kiedy zdałam sobie sprawę, że nie będę w stanie sama poprowadzić wszystkich grup. Nie musiałabym nikogo zatrudniać tylko w jednym wypadku – gdybym postanowiła tkwić w miejscu i przestać się rozwijać.

Jestem jednak osobą otwartą, ciekawą wszystkiego i stale poszukującą nowych rozwiązań. Dotyczy to również kwestii budowania zespołu. Uważam, że jest to spore wyzwanie. Na początku chciałam współpracować z osobami podobnymi do mnie. Potem jednak zdałam sobie sprawę z tego, że każdy z nas urodził się z konkretnymi predyspozycjami, talentami, które stanowią klucz do sukcesu. Mądrze jest otaczać się pracownikami, którzy będą się uzupełniać w swoich działaniach. Mój team współpracuje ze sobą, wyznajemy te same wartości, wspieramy się w razie potrzeby. Myślę, że bardzo dobra atmosfera w pracy odgrywa ważną rolę i przekłada się na wyniki.

Twoja szkoła przeszła bardzo duży rebranding oraz zmianę lokalu, czy miałaś obawy przed zmianą i czy były one słuszne? 

 Tak, trzy lata temu postanowiliśmy zmienić nazwę szkoły, logo oraz lokalizację! Ponieważ miałam wizję, dużą determinację oraz wiarę w słuszność moich działań, nie obawiałam się zmian. Wręcz przeciwnie, nie mogłam się ich doczekać! Było to słuszne posunięcie. Nowa, energetyczna nazwa i logo, nowoczesne, bardzo dobrze wyposażone sale lekcyjne oraz poczekalnie – no i najważniejsze: wspaniali lektorzy! Czego można chcieć więcej.

Dziękuję za poświęcony czas.

Zaufali nam między innymi:

Lerne fajna szkoła
Encjo - Bochnia
Angielski z Fantazją
My Way Ulman
Royal Opole
Via Italia Szkoła Językowa Online